Listopad przy stole


 
Opowieści, pierniki, zdobienie świec, a nawet albańska kolęda – tak w skrócie można opisać wydarzenia sobotniego wieczoru. Ludowe podania o śmierci, która jednakowoż ujeżdża krowy, zawiera umowy ze śmiertelnikami i zjada najlepsze dania z wigilijnego stołu, przypominał Paweł Górski. Odrobinę etnicznej muzyki i pieśni usłyszeliśmy dzięki Marcinowi Zadroneckiemu z zespołu Balkan Sevdah. Potem była już tylko bardzo przyjemna praca związana z ozdobieniem świec, które każdy z gości mógł zabrać do domu. W przerwach nie zabrakło dobrego jedzenia, a rozmowy przy stole sprzyjały planowaniu kolejnego spotkania na wiosnę. Korzystając z okazji, chciałabym podziękować wszystkim uczestnikom za ciepłą i rodzinną atmosferę jaka panowała tego wieczoru, a paniom Marioli Niecikowskie i Urszuli Plucie - za pomoc w zorganizowaniu spotkania.
kb

Komentarze

Popularne posty